Energia Kozłów - strona nieoficjalna

Strażak Sułkowice -  Energia Kozłów 2:7

Od początku mecz rozgrywany na boisku w Iwanowicach przebiegał pod dyktando gości którzy, spokojnie rozgrywali piłke kontrolując grę. Około 15 minuty Energia ruszyli do szturmu na bramke Strażaka a pierwsze trzy ciosy zadał rozgrywający mecz życia Górnikowski, gospodarzy przed przerwą dobił jeszcze Szych i nawet bramka do szatni na 4:1 nie mogła zmienić już tego widowiska. Po zmianie stron gospodarze odrazu dokonali trzech zmian licząc na zmianę rezultatu, jednak zapału wystarczyło im zaledwie na 5 minut po czym po raz kolejny dał znać o sobie Piotr Górnikowski, który tego dnia był nie do powstrzymania zdobywając swoją czwartą bramkę na 5:1, na 6:1 podwyższył Czucha ośmieszając bramkarza Strażaka strzałem z 25 metrów piłka ledwo tocząc sie do bramki wyslizgneła sie bramkarzowi z rękawic i zatrzymała 10 cm za linia bramkową. To nie był koniec demolki a dzieła zniszczenia dokończył Górnikowski zdobywając swoją piąta bramkę w meczu po solowym rajdzie. Gospodarzy stać było jeszcze na jedno honorowe trafienie, a jego autorem był... Mateusz Parszewski gracz drużyny Energi, który niefortunną interwencją skierował piłką do własnej bramki