- autor: misiekmchw, 2010-08-17 10:09
-
W sobotę 14 czerwca spotkaniem z drużyną Zrywu Przesławice piłkarze Energii Kozłów zainaugurowali rozgrywki C-klasy (gr. III) w sezonie 2010/11. Nastroje w drużynie na starcie sezonu są bojowe. Zawodnicy solidnie przepracowali okres przygotowawczy, coraz częściej i śmielej mówi się o możliwości awansu do B-klasy. Pierwszy mecz nie był może powywający, jednak cel nadrzędny (3 punkty zdobyte na starcie ligi) został osiągnięty. Po dosyć jednostronnym widowisku spotkanie rozgrywane w Charsznicy zakończyło się wynikiem 3:0. Ale po kolei...
Mecz, który pierwotnie miał się rozpocząć o godzinie 14:00 został opóźniony o pół godziny, gdyż na miejsce nie dotarł sędzia. Po kilkunastominutowym poszukiwaniu w rolę arbitra ostatecznie wcielił się trener B-klasowego Spartaka Charsznica – Krzysztof Bugaj. Pierwszy raz interweniować musiał on w trzeciej minucie i od razu zmuszony był wskazać na „wapno”. Napastnik Energii, Dawid Szych wyprzedził w polu karnym, pędzących do piłki obrońcę i bramkarza Zrywu i został powalony na ziemię przez tego ostatniego. Na 11 metrze futbolówkę ustawił etatowy wykonawca karnych, Piotr Górnikowski. Jego mocny strzał minął jednak minimalnie słupek bramki gości i wynik nie uległ zmianie. Energia nie podłamała się tym faktem i już kilka minut później wyszła na prowadzenie po golu zdobytym przez Michała Czuchę. Kolejne minuty układały się pod dyktando podopiecznych Jacka Pęczkowskiego, którzy próbowali dokładnymi podaniami sforsować po raz kolejny obronę rywala. Ten ograniczał się do długich piłek „na aferę”, jednak niewiele z nich wynikało. Zmiana rezultatu przyszłą na kilka minut przed przerwą. Michał Czucha wymanewrował obronę gości a piłkę z najbliższej odległości do bramki wpakował Piotr Górnikowski.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. To Energia grając dokładnymi podaniami atakowała i stwarzała kolejne sytuacje, jednak zawodziła skuteczność. Gdy wydawało się, iż wynik nie ulegnie zmianie, na ostatnie minuty do ataku przeszedł, grający na prawej obronie, Paweł Dunal. Zawodnik szybko pokazał swój instynkt strzelecki i w 90 minucie ustalił wynik spotkania. Choć gra Energii w tym spotkaniu nie była powalająca cieszy pewne zwycięstwo „na zero z tyłu”.
Energia Kozłów 3:0 (2:0) Zryw Przesławice
1-0 Michał Czucha 9
2-0 Piotr Górnikowski 39
3-0 Paweł Dunal 90
ENERGIA:Mól - Dunal, Lesiewicz, Wróblewski, Sobolewski (75 Mnich) - Czekaj, Pałyga, Czucha, Makowski - Górnikowski, Szych (82 Parszewski).